Styl życia

Sukces rodzi się z działania

Sukces rodzi się z działania

O tym, czym jest poszerzona rzeczywistość i wirtualne środowisko, oraz jak je wykorzystać w budowaniu relacji i komunikacji, a także o swoich sposobach na sukces opowiada Katarzyna Koba, właścicielka firmy RoboKoba, szkoleniowiec, a także jedna ze stu najbardziej wpływowych kobiet w Polsce zajmujących się sztuczną inteligencją.

Wokół sztucznej inteligencji i najnowszych technologii, które zaczynają zmieniać świat, narosło wiele mitów wzbudzających lęk. Powinniśmy się bać skoku technologicznego, który dokonuje się na naszych oczach?

Ludzki lęk dotyczy wszystkiego, co nowe, więc to normalne, że na sztuczną inteligencję i najnowsze technologie patrzymy z obawami i zadajemy sobie pytanie, do czego nas one doprowadzą. Zajmuję się tymi tematami na co dzień i jestem przekonana, że nie powinniśmy się bać ani technologii, ani innowacji. One są niezbędne do tego, aby świat szedł do przodu, wykorzystując dostępne rozwiązania. Choćby poprzez bardziej angażujące metody bazujące na doświadczeniu i nauce poprzez zabawę, czym się zajmuję.

Pani czuje się w nowych technologiach doskonale, co zresztą zostało zauważone. Została pani wybrana do grona stu najbardziej wpływowych Polek zajmujących się sztuczną inteligencją.

To prawda. Ze sztuczną inteligencją, a przede wszystkim z technologiami immersyjnymi w tym wirtualną rzeczywistością związałam swoje zawodowe życie. Dlatego bardzo się cieszę, że moja działalność została dostrzeżona i doceniona. Tym bardziej że zdecydowało o tym znakomite jury  pod przewodnictwem prof. Aleksandry Przegalińskiej.

Za co została pani uhonorowana obecnością na liście 100 Woman in AI?

Doceniono moją pracę jako technologa kreatywnego w dziedzinie kultury, zwracając uwagę na jej wpływ na projekty edukacyjne i na zdrowie oraz jako liderkę innowacyjnego, kobiecego i społecznie zaangażowanego startupu SensiVR Health. Stworzyłam go w ramach programu inkubacyjnego Shesnnovation Academy przeznaczonego dla studentek, doktorantek i absolwentek kierunków technicznych i ścisłych, ale także wszystkich innych kobiet, które chcą założyć własny startup technologiczny.

Dlaczego akurat dla kobiet?

Według raportu z 2018 roku przygotowanego przez Startup Poland jedynie w 26 procent polskich startupów kobieta występuje wśród założycieli. Twórcy tego programu chcą, aby coraz więcej kobiet otrzymało odpowiednie narzędzia i kompetencje, by osiągnąć sukces zawodowy i spełniać marzenia.

Pani swoje spełnia?

Jeżeli chodzi o projekt SensiVR Health to zdecydowanie tak. Dzięki niemu trafiłam do programu Mam Pomysł na Startup organizowanego przez Urząd Miasta Łodzi. Poza tym projekt zakwalifikował się do programu Vision Health Pioneers Incubator, finansowanego przez Europejski Fundusz Społeczny w Berlinie. Tam rozwija się w zakresie certyfikacji medycznych oraz poszukuje funduszy europejskich i inwestycji na dalszy rozwój.

SensiVR Health to projekt terapeutyczny skierowany do dzieci. Na czym polega?

Jest to rozwiązanie zdrowotne dla dzieci w wieku od 7 do 10 lat. Dzięki przestrzeni metaversum, która wykorzystuje nowe możliwości technologiczne, jak wirtualna rzeczywistość (VR) czy rzeczywistość rozszerzona (AR), można zmienić sposób interakcji z dziećmi. Poprzez zabawę wpływamy na poprawę ich umiejętności poznawczych, motorycznych i behawioralnych.

Trochę to skomplikowane…

Chodzi o efektywny czasowo trening, który zdalnie angażuje wszystkie zmysły i pomaga przezwyciężyć trudności w nauce, w tym między innymi dyspraksję, czyli rozwojowe zaburzenie koordynacji (DCD). Wykorzystywana technologia pozwala na ćwiczenia w sensorycznej sali VR, a przy okazji obniża koszty terapii i zwiększa zakres wsparcia terapeutycznego.

Nie jest pani lekarzem, a tworzy pani rozwiązanie dotyczące medycyny…

Nie sama. Współpracuję z zespołem składającym się z interdyscyplinarnych profesjonalistów, których łączy pasja tworzenia! Poza tym w rozwoju projektu pomaga mi jego współtwórczyni Anna Lenarcik, która ma ogromne doświadczenie w pracy z dziećmi i wykorzystywała kognitywne metody muzyczne, w tym metodę rytmiki Dalcroze.

Wspomniała pani, że niewielki odsetek kobiet zakłada startupy. Czy dlatego, że boją się ryzyka, czy jest jakiś inny powód?

Nie chodzi tylko o startupy. Uważam, że dotyczy to całego biznesu, dlatego powinniśmy w nim mocniej stawiać na różnorodność i wrażliwość. Działania na rzecz rozwoju kobiecego i zrównoważonego przywództwa oraz budowania zróżnicowanych kulturowo zespołów interdyscyplinarnych, to moim zdaniem właściwa droga. A mówię to z perspektywy własnych doświadczeń biznesowych zarówno z kobietami, jak i mężczyznami. Ani płeć, ani rasa kulturowa nie determinuje predyspozycji zawodowych członków zespołu. Sama pracuję z ludźmi z różnych środowisk społecznych i kulturowych, którzy mają wspólny cel – wsparcie dzieci w nauce i poprawienie ich samopoczucia. Sukces rodzi się z działania i zaangażowania, a nie z tego, że się jest kobietą albo mężczyzną.

Rozwój różnorodnego przywództwa w pani wykonaniu to nie tylko startup, to też konferencja zaplanowana w przyszłym roku. Kiedy dokładnie i gdzie?

Konferencja „Kobiety w nauce, wczoraj i dziś” to mój kolejny sposób promowania różnorodnego przywództwa. Zaplanowaliśmy ją wspólnie z Beatą Kenig, znaną popularyzatorką nauki i prezeską Fundacji Wega w październiku 2023 roku. Konferencja odbędzie się na jednej z łódzkich uczelni pod patronatem lokalnych mediów oraz naukowych firm technologicznych. Już dziś wiemy, że partnerami społecznościowymi konferencji będzie fundacja Sano Science oraz Coffideas.

Jak i skąd udaje się pani pozyskiwać środki na finansowanie działalności firmy i realizację projektów?

Pieniądze są bardzo ważnym elementem każdej działalności, ale zanim się po nie poprosi czy je zdobędzie, trzeba mieć pomysł. Ja takie pomysły mam, a jako ekspert w dziedzinie technologii immersyjnych mam kontakty z wieloma partnerami z całego świata. Poza tym otaczam się ludźmi, którzy reprezentują różnorodne talenty, mają pomysły i chęci do działania. Na przykład First VR Art Gallery, popularyzującą kulturę i sztukę, udało się sfinansować w ramach programu „Stypendium na upowszechnianie kultury ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na rok 2022”. Galerię stworzyłam wspólnie z Kamilą Sitak, artystką i kuratorką sztuki, a wykorzystaliśmy do tego przestrzeń metaversum i platformę AltspaceVR.

Jak działa galeria?

Do prezentacji dzieł użyliśmy technologii VR, która daje widzom nowe możliwości oglądania prac artystycznych w przestrzeni wirtualnej i trójwymiarowej. Zwiedzać First VR Art Gallery można dzięki specjalnym okularom VR, ale również z poziomu desktopu 2D, instalując ją podobnie jak grę komputerową. Kreatywne gry pozwalają nam spotykać się z artystami podczas wirtualnych wernisaży i spotkań kuratorskich z całego świecie, bez ograniczeń geograficznych.

Ile wystaw zorganizowaliście w mijającym roku?

Odbyły się cztery wernisaże, a ostatni zrealizowaliśmy 3 grudnia. Na wernisażu pojawiły się prace znanych artystów, takich jak: Jasiek Balcerzak, Krzysztof Dudziński, Jerzy Maciej Koba, Tymoteusz Lekler, Andrzej Kościelniak, Maja Tomaszewska, Adrian Kiszka, Kamila Czerwińska, Antoni Grabowski, Żaneta Chłostowska-Szwaczka, Janusz Reszka i Kamila Sitak. Dodam, że wszystkie wystawione prace łączy pasja tworzenia i wizja sztuki w świecie przyszłości.

Dlaczego warto zajrzeć do First VR Art Gallery?

Wchodząc do naszej wirtualnej galerii, można odbierać sztukę różnymi zmysłami, zagłębić się w inny świat i zapomnieć o codzienności. Poza tym projekt prezentuje rolę i zaangażowanie kobiet w kreowaniu innowacji i świata przyszłości, co jest dla mnie wyjątkowo ważne.

 

 

Katarzyna Koba

Założycielka firmy RoboKoba, świadczącej usługi prototypowania interfejsów multisensorycznych dla branży zdrowotnej i edukacyjnej oraz technologii kreatywnych. Pionierka, projektantka i badaczka technologii  VR, AR, XR w przestrzeni metawersum w pracach nad ucieleśnieniem i digitalizacją percepcji zmysłowej.

 

SensiVR Health
info@sensivr.com
www.sensivr.com
RoboKoba
www.robokoba.pb.studio
fb: @RoboKoba
fb: @groups/FirstVRArtGallery