Architektura

Kacper Rojek: Silver Tsunami czy Power Generation?

Kacper Rojek: Silver Tsunami czy Power Generation?

Hasło „starzejące się społeczeństwo” większości z nas kojarzy się z przepełnionymi przychodniami, tradycyjną kuchnią polską i bawieniem wnuków. Nietrudno się temu dziwić biorąc pod uwagę, że większość przekazów medialnych krzyczy „Młodość fundamentem witalności!”. Współczesne badania statystyczne pokazują nam jednak jasno, że młodość jest towarem deficytowym i w najbliższym czasie, w tym zakresie nie ma co liczyć na spektakularny zwrot akcji.

Jak zaprojektować przestrzeń spełniającą wymagania osób 50+

Dzisiejszą Europę tworzą starzejące się społeczeństwa, co niesie za sobą konieczność przystosowania istniejącej infrastruktury do nowych potrzeb. Z perspektywy architekta brzmi znakomicie, prawda? Otwieramy więc czystą stronę i kreślimy tytuł: Potrzeby mieszkaniowe osób 50+. Wzbijamy się na wyżyny kreatywności, a kartkę zapełniają kolejne pozycje – o zgrozo! – rodem z podręcznika projektowania bez barier. To ćwiczenie uzmysławia nam, że o pokoleniach 50+ stereotypowo zwykliśmy myśleć w kategoriach „Silver Tsunami”, co jest ograniczone i tylko w niewielkim aspekcie odpowiada na zadane pytanie. Stworzony niedawno przez Atena Research & Consulting oraz CU Communication Unlimited raport „Power Generation. Pieniądze, seks i władza – co napędza osoby po 50.” uświadamia nam, że w stereotypowym postrzeganiu generacja 50+, to nadal grupa skostniałych „kapłanów tradycji”.

Z obserwacji deweloperów wynika, że osoby, które ukończyły 55. rok życia, stanowią do kilkunastu procent wszystkich klientów. Jakkolwiek większość z nich decyduje się na zakup mieszkania z myślą o przekazaniu go dzieciom lub wnukom, są również tacy, którzy decydują się na kupno lokalu dla siebie. Ustabilizowane finansowo, aktywne zawodowo i otwarte na nowości „Power Generation” mówi wprost: – To jest nasze 5 minut!

Mający czas dla siebie, podróżujący, doceniający dobrą kuchnię i lubiący dbać o swój wygląd, wybierają kameralną zabudowę w spokojnej dzielnicy z dobrą komunikacją do centrum. Downsizing, czyli redukcja na przykład zamieszkiwanego metrażu, czy kosztów prowadzenia gospodarstwa domowego? Czemu nie, ale obowiązkowo musi być ono z windą oraz kuchnią i łazienką, które w razie potrzeby, szybciej będzie można zmienić w mobilne „królestwo bez barier na pełnym wypasie” niż w szpital. Nie ma mowy o osamotnieniu, marginalizacji czy wykluczeniu.

Jako że nie istnieją wytyczne do projektowania „obiektów dla osób starszych”, przy planowaniu inwestycji architekci często posługują się wytycznymi do projektowania dla osób z niepełnosprawnościami. Jak widać na powyższym przykładzie, przy tworzeniu jakiejkolwiek przestrzeni, nie tylko dla osób 50+, należy pamiętać o tym, jak ważny jest aspekt socjologiczny. To właśnie on determinuje kształt inwestycji. Obniżone krawężniki na przejściach dla pieszych, czy sygnalizacja w duchu Zwei-Sinne Prinzip, to dziś już standardowe wyposażenie polskich ulic. Dostosowanie obiektu do potrzeb osób starszych, czy niepełnosprawnych nie jest fizyką kwantową, wymaga jednak wyjścia poza ramy stereotypu i zerwania z tabu, jakimi w naszym społeczeństwie nadal są niepełnosprawność i starość.

Architekt Kacper Rojek

Łódź, ul. Tymienieckiego 3
tel. 692 594 120
e-mail: info@arr-architecture.com
www.arr-architecture.com
linkedin.com/company/arrarchitecture/