Polecamy

Odzyskać formę w 20 minut

Odzyskać formę w 20 minut

Wysiłek fizyczny połączony z treningiem metodą EMS – o nowym sposobie na poprawę samopoczucia i kondycji opowiada Bartosz Surowy, właściciel Studia Body Tec20.

LIFE IN. Łódzkie: Czy mógłby Pan wyjaśnić na czym polega trening metodą Electrical Muscle Stimulation?

Bartosz Surowy: Jest to elektrostymulacja mięśni podczas wysiłku fizycznego. W czasie treningu przy użyciu metody EMS, specjalna kamizelka oraz zakładane na ręce, uda i pośladki opaski wysyłają do naszych mięśni impuls, który powoduje ich napinanie się. Impulsy docierają nawet do mięśni głębokich, aktywując większą liczbę włókien niż klasyczny trening i stymulując naszą skórę, która, pobudzona, staję się gęstsza i jędrniejsza. Ten efekt jest zauważalny już po pierwszych kilku treningach.

Nakładam magiczną kamizelkę, nie muszę się w ogóle męczyć i po 20 minutach mam o 1200 kcal mniej – tak to rozumieć?

Nie do końca. Z metody EMS korzystamy podczas wykonywania normalnych ćwiczeń fizycznych, które angażują jak najwięcej naszych mięśni. Zapewniam, że nawet 20-minutowy trening potrafi zmęczyć.

Co wspólnego ma trening EMS z NASA?

Treningi EMS wykorzystywane są przez NASA. Kosmonauci zabierają ze sobą kamizelki i ćwiczą w nich podczas pobytu w kosmosie. Pamiętajmy, że stan nieważkości utrudnia pracę mięśni stąd potrzeba znalezienia alternatywnego sposobu ich stymulowania.

Czy trening EMS jest przeznaczony dla ludzi młodych i w dobrej kondycji, czy wszyscy mogą z niego korzystać?

Nieważna jest płeć, wiek i to, czy regularnie trenujemy, czy nasza aktywność fizyczna ogranicza się do wejścia na trzecie piętro raz dziennie. Treningi metodą EMS są dla wszystkich, również dla osób, które chcą wrócić do pełnej sprawności po kontuzji lub ciąży. Ważne jest to, żeby nie przesadzić, dlatego warto skorzystać z pomocy trenera, który dostosuje intensywność treningu do możliwości.

Ile lat miał najstarszy uczestnik treningu?

Była to kobieta, która miała 74 lata.

Czy jest jakiś sposób przygotowania do tego treningu?

Wystarczy chcieć. Na treningu zapewniamy wodę, strój i skarpetki. Ćwiczy się w skarpetkach, by trener widział w jaki sposób stawiane są stopy i w razie potrzeby skorygował postawę. Trening EMS jest całkowicie bezpieczny dla osób zdrowych. Nie mogą korzystać z niego osoby z rozrusznikiem serca, ponieważ działanie urządzenia może zakłócać jego pracę. Przeciwwskazaniem do wykonywania treningu EMS jest także epilepsja, choroba nowotworowa, miażdżyca w zaawansowanym stadium, przepuklina pachwinowa i przepuklina jamy brzusznej, przewlekłe stany zapalne, gruźlica, stany gorączkowe, ostre zakażenia bakteryjne i wirusowe, zaburzenia krążenia krwi, ciąża.

Wystarczy z trenerem 20 minut raz w tygodniu, czy trzeba też samemu ćwiczyć w domu?

Jeden trening metodą EMS odpowiada trzem treningom na siłowni. Podczas sesji aktywne są wszystkie partie mięśniowe, również te głębokie. Czas treningu i liczba powtórzeń ułożone są tak, aby trening był zarazem wymagający i bezpieczny dla organizmu.

Po rozpoczęciu treningu ćwiczymy sami czy z trenerem?

Zawsze trenujemy pod nadzorem trenera. Warto zmieniać trenerów, ponieważ każdy ma inne podejście do treningu. Jeden trener będzie bardziej skupiał się na technice wykonywanych ćwiczeń, inny da nam większy wycisk.

Skąd pomysł na taki biznes?

Od zawsze wiedziałem, że moim jedynym szefem mogę być ja sam. Początkowo zaczynałem od branży produkcyjnej, lecz nie odnalazłem tam swojego powołania. Zacząłem zatem myśleć o otwarciu siłowni i wtedy poznałem maszyny miha bodytec do treningu personalnego EMS. Zobaczyłem ile ludzi chodzi na siłownię, zacząłem obserwować rynek. Pomysł i technologa treningu tak mi się spodobała, że stwierdziłem – to jest to, co chcę w życiu robić. Poza tym zawsze chciałem robić coś związanego ze sportem.

W krótkim czasie otworzyliście trzy nowe punkty – widać po tym, że 20-minutowy trening raz w tygodniu, zdobywa coraz więcej zwolenników.

W dobie wszechobecnego pośpiechu i oczekiwań klientów, którzy chcą efektów na już, trening personalny EMS jest idealny – trwa 20 minut i daje szybki efekt. Zaczęliśmy w Pabianicach, ale trzy nowe punkty są w Łodzi. Ulicę Kilińskiego wybraliśmy ze względu na prestiż miejsca i potencjał, Pojezierską dlatego, że wokół mieszka dużo ludzi, a Przybyszewskiego, to droga na Widzew, duże, młode osiedle. Chodziło nam o główne arterie miasta, żeby można było do nas szybko dojechać i łatwo nas znaleźć.

Wytrwały i zawsze dąży do wyznaczonego celu – tak charakteryzują Pana znajomi. Jaki stawia Pan sobie cel?

Chcę stworzyć markę premium, która sprosta oczekiwaniom nawet najbardziej wymagających klientów, w każdym miejscu w Polsce. Planujemy, aby nasze studia treningu personalnego EMS były w większości Polskich miast. Wrocław, to kolejne miasto, w którym planujemy otwarcie ośrodka.

Jak się robi biznes rodzinnie, z żoną?

Są momenty, w których życie domowe ciężko jest oddzielić od życia w pracy. Rozmowa o 23 sprowadza się do tematów biznesowych, wstając o 6 rano też zaczynamy dzień od rozmowy o firmie, bo akurat któremuś z nas przyszedł do głowy jakiś pomysł. Ale w sumie mamy radość ze wspólnego działania.

Jak duży zespół potrzebny jest do obsługi jednego ośrodka treningowego?

Łącznie w czterech punktach będziemy zatrudniać 10 osób. Tyle wystarczy.

Macie określony profil klienta, do którego chcecie trafić ze swoją ofertą?

Naszym najlepszym klientem będzie osoba, która nie ma zbyt dużo wolnego czasu, bo dużo pracuje. Takim osobom trudno jest znaleźć chwilę na to, by jakoś szczególnie zadbać o siebie, o kondycję i samopoczucie. I wtedy my wychodzimy naprzeciw ich oczekiwaniom. Trening personalny nie należy do najtańszych, dlatego swoją propozycję kierujemy do ludzi z tzw. klasy średniej. Zaoferujemy im także inne usługi, na przykład będą mogli skorzystać z porady dietetyka, a w dwóch punktach będzie fizjoterapeuta.

Z jakiego sprzętu mogą korzystać Wasi klienci?

Ten, który dla nich oferujemy, to najbardziej innowacyjny sprzęt EMS jaki jest dziś dostępny na rynku.

Jakie są efekty kilkutygodniowego treningu?

Przede wszystkim poprawia się jędrność ciała i, co szczególnie może zainteresować kobiety, podniosą się pośladki. Po kilku treningach widoczna jest utrata tkanki tłuszczowej. U osób starszych może to być swobodniejsze poruszanie się, wchodzenie po schodach na piętro. Z kolei szczupłe osoby, które chcą nabrać mięśni, zobaczą efekty po 6-8 treningach. Osoby, które spędzają dużo czasu w samochodzie lub przy biurku często siedzą zgarbione, podczas treningu pozwolą odpocząć plecom i mięśniom.

Rozmawiał Damian Karwowski
Zdjęcie Paweł Łacheta

 

Pabianice
ul. Moniuszki 59, tel. 518 118 527, pabianice@bodytec20.pl
Łódź
ul. Wacława 53 (wejście od ul. Przybyszewskiego 136), tel. 731 111 325, przybyszewskiego@bodytec20.pl
ul. Kilińskiego 74 (Przystanek mBank), tel. 731 222 067, kilinskiego@bodytec20.pl
ul. Pojezierska 8, tel.731 222 056, pojezierska@bodytec20.pl www.bodytec20.pl