Styl życia

Nie dostrzegamy i nie doceniamy tego, co dostajemy od życia!

Nie dostrzegamy i nie doceniamy tego, co dostajemy od życia!

Mój pomysł na równowagę w życiu? Pracować tyle ile musimy, zarabiać tyle ile potrzebujemy, a resztę czasu przeznaczać na to, co lubimy. Z KATARZYNĄ RADZIEJEWSKĄ, łodzianką i kobietą biznesu, rozmawiamy o tym, co powinno być ważne dla każdego przedsiębiorcy oraz nowym miejscu, które tworzy – hello! BUSINESS CONCEPT.

Co jest dla pani najważniejsze w prowadzeniu biznesu?

Znalezienie równowagi. Wyznaję zasadę, że powinniśmy pracować, tyle ile musimy, zarabiać tyle ile potrzebujemy, a resztę czasu przeznaczać na to, co lubimy. Musimy pracować tak, żeby zarobione pieniądze pozwalały nam godnie żyć, a nie żeby przeżyć. I uważam, że każdy z nas jest w stanie to zrobić.

Naprawdę można znaleźć tę równowagę i w tym pędzie nie zatracić się w pracy?

Oczywiście, że można. Jestem tego najlepszym przykładem. Wszyscy wiedzą, że pracuję do godziny 15, a potem mam czas dla siebie i moich bliskich. A ponieważ uwielbiam podróże, to kilka razy w roku znajduję na nie czas. Nie wyobrażam sobie, żeby funkcjonować bez urlopu.

Co przywozi pani z tych podróży?

Przede wszystkim poczucie wolności i świadomość tego, że nic nie muszę, tylko mogę. Kiedyś sama pędziłam przez życie, jak szalona wychodząc z założenia, że tylko ja potrafię zrobić wszystko najlepiej. W końcu jednak nauczyłam się delegować zadania. Czy świat się zawali, jeśli ktoś wykona za mnie pracę trochę gorzej lub inaczej? Absolutnie nie, a ja zyskam więcej czasu dla siebie. Przekonałam się też, że od życia dostajemy dużo więcej niż potrzebujemy, ale bardzo często tego nie potrafimy dostrzec i docenić. Dlatego nauczyłam się cieszyć chwilą i teraz sprawiają mi radość małe rzeczy, które mamy na wyciągnięcie ręki.

Pewnie jest pani bardzo dumna z najnowszej inwestycji hello! BUSINESS CONCEPT przy ulicy Słowiańskiej 1/9?

Oczywiście, że jestem i chcę, żeby ludzie, którzy tu są i ci, którzy tu w przyszłości trafią, patrzyli na życie w podobny sposób, żeby potrafili się na chwilę zatrzymać, zwolnić, znaleźć czas dla siebie i cieszyli się chwilą.

W jaki sposób?

hello! BUSINESS CONCEPT to takie wymarzone miejsce moje i mojej wspólniczki. Oprócz przestrzeni biurowej na wynajem długoterminowy stworzyłyśmy tu hello! TRAINING, czyli studio treningu personalnego. Za chwilę powstanie hello! EVENTS, czyli przestrzeń na spotkania, której sercem będzie kuchnia. Będzie w niej można przygotowywać wspólne posiłki i organizować różne wydarzenia. Do tego hello! CO-OFFICE z przestrzenią biurową na wynajem krótkoterminowy i z małymi salami szkoleniowymi. Takie centrum biznesowe dla ludzi przedsiębiorczych.

Co ma pani na myśli, mówiąc ludzie przedsiębiorczy?

Dla mnie osoba przedsiębiorcza to taka, która potrafi się dobrze zorganizować i chce czegoś więcej od życia. W hello! BUSINESS CONCEPT zależy nam na różnorodności, dlatego spotykać się tu będą zarówno osoby stawiające pierwsze kroki w biznesie, jak i te, które są już w nim obecne od wielu lat. Młodość przeplatać się będzie z doświadczeniem. Powinniśmy pamiętać o tym, że pieniądze są w życiu ważne i potrzebne, ale nie są wszystkim. Warto też nauczyć się z nich korzystać, by potem nie okazało się, że będziemy musieli je wydawać tylko na ratowanie zdrowia.

Skoro o zdrowiu mowa, to porozmawiajmy teraz o hello! TRAINING. To nowe studio treningu personalnego. A co stało się z klubem fitness Evergym, który prowadziła pani ze wspólniczką przy ul. Sienkiewicza?

Evergym zamknęłyśmy. To była przemyślana decyzja, na którą złożyło się kilka czynników. Po pierwsze nie widziałyśmy tam już potencjału na rozwój, po drugie coraz więcej klubów przejęły lub wprowadziły do Łodzi duże sieci, z którymi trudno konkurować, a po trzecie nadeszła pandemia, która potwierdziła, że biznes trzeba dywersyfikować. A jak wiadomo, kryzys rodzi nowe potrzeby, a ja w nim doskonale się odnajduję, potrafię myśleć kreatywnie i szybko działać. I tak zrodził się pomysł na hello! BUSINESS CONCEPT.

Do którego niezbędny był odpowiedni budynek. Jak go pani znalazła?

Nie zdążyłyśmy nawet ze wspólniczką rozpocząć tak naprawdę poszukiwań. Splot dobrych okoliczności sprawił, że na naszej drodze pojawiła się nieruchomość przy ulicy Słowiańskiej 1/9. I od razu wiedziałyśmy, że to dobre miejsce na realizację naszego pomysłu, na centrum dla ludzi przedsiębiorczych. Zależało nam na miejscu, w którym przedsiębiorca będzie mógł rozwijać się w różnych sferach. Stąd pomysł na stworzenie studia treningu personalnego.

A dlaczego nie klubu fitness?

Wspomniałam już, że lokalnym przedsiębiorcom trudno się prowadzi kluby fitness. Nie mamy takich zasobów finansowych, by konkurować z międzynarodowymi sieciówkami, szkoda wysiłku na nierówną walkę (oczywiście to moje subiektywne zdanie). Nic się nie zmieniło natomiast w naszym podejściu do zdrowia i cały czas mamy w głowach nasze hasło: stawiamy na ludzi i zdrowy styl życia. Nadal uważamy, że ćwiczyć należy, ale stwierdziłyśmy, że idea treningu personalnego jest bliższa naszym sercom. I tak 1400 metrów kwadratowych zamieniłyśmy na 200. Dbanie o zdrowie, dobrą kondycję jest dla nas niezwykle istotne, ale wiadomo, że każdy z nas jest inny i ma inne potrzeby w tym zakresie, wymaga indywidualnego podejścia. I właśnie to możemy teraz zaoferować w pełnym wymiarze. Mamy doskonałych trenerów, którzy pracowali z nami w klubie Evergym. Ludzie, którzy są dzisiaj mocno zapracowani, potrzebują takiego miejsca, gdzie będą mogli indywidualnie zadbać o siebie i swoją kondycję.

To miejsce dopracowane w każdym szczególe.

Dziękuję za miłe słowa. Rzeczywiście włożyłyśmy w nie dużo pracy, ponieważ chcemy, by każdy czuł się tu dobrze od pierwszego wejrzenia. Stąd oprócz miejsc na przebranie dla pań i panów są osobne łazienki z prysznicami, w których każdy znajdzie to, co niezbędne do odświeżenia po treningu, nawet prostownicę i lokówkę. Na miejscu jest również dostępna parownica do ubrań, ręczniki, a dla zapominalskich znajdą się nawet skarpetki i koszulka. Jedyne co trzeba przynieść ze sobą, to strój do ćwiczeń i oczywiście dobry nastrój. Nie ma potrzeby dźwigać butelek z wodą – na miejscu znajduje się dystrybutor z filtrowaną wodą. Oprócz większej sali do ćwiczeń jest też mniejsza, kameralna i miejsce na chwilę relaksu, czyli nasza strefa Chill. Można tam między innymi zaparzyć sobie kawę z mieszanki przygotowanej specjalnie dla nas, usiąść w wygodnym fotelu, odpocząć i ruszyć dalej. Zależy nam na tym, aby ludzie przychodzili do nas profilaktycznie. W myśl powiedzenia, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Zdrowie jest bezcenne. Chciałabym, żebyśmy częściej o tym pamiętali i aby aktywność fizyczna stała się naszym nawykiem.

A dlaczego tak bardzo zależy pani na ludziach przedsiębiorczych?

Bo właśnie oni często zapominają o sobie w tym co- dziennym biegu, a wiemy, jak bardzo tego potrzebują. Dlatego zależy nam na tym, żeby każdy, kto tu przyjedzie, czuł się jak u siebie. Tworzyłyśmy to miejsce jak dla siebie, wsłuchując się we własne potrzeby i oczekiwania. Tu każdy ma przyjemnie spędzić czas. Tak jak już mówiłam, chcemy pokazać i nauczyć, że w życiu można zwolnić, zatrzymać się na chwilę. Dlatego trening personalny chętnie wesprzemy treningiem mentalnym, coachingiem, mentoringiem lub doradztwem biznesowym.

Niektórzy tę zmianę klubu fitness na studio treningu personalnego mogą potraktować jako porażkę.

To ich problem (uśmiech), ja jestem w takim miejscu, że nikomu nic nie muszę udowadniać, wiem, co chcę osiągnąć w biznesie i jaki mam cel. O porażce mogli- byśmy mówić, gdybyśmy zostały na Sienkiewicza. My chciałyśmy rozwinąć i zdywersyfikować nasz biznes i to robimy. Tworzymy wspaniałą biznesową przestrzeń – hello! BUSINESS CONCEPT na zdecydowanie większej powierzchni niż ta, którą zajmował Evergym. Dajemy przedsiębiorcom różne możliwości, mamy stałych najemców, a za chwilę ruszy hello! CO-OFFICE na wynajem krótkoterminowy oraz hello! EVENT. Jest też hello! TRAINING. Dobrze zbadałyśmy potrzeby rynku, zanim podjęłyśmy kolejną biznesową decyzję. W swoim życiu zamknęłam już kilka biznesów i nigdy tych decyzji nie żałowałam, a przede wszystkim nigdy nie traktowałam ich w kategorii porażki.

Czy rodzi się już w pani głowie pomysł na kolejny biznes?

Na razie skupiam się na hello! BUSINESS CONCEPT i jego rozwoju, żeby oferować przedsiębiorcom usługi na najwyższym poziomie. Lubię pracować z ludźmi, dawać im swoją energię, inspirować ich do działania, ale tak, jak wcześniej wspomniałam w życiu najważniejsza jest równowaga. Można robić wszystko spokojniej i wolniej. Pracować tyle ile musimy, zarabiać tyle ile potrzebujemy i resztę czasu spędzać na to, co lubimy.

Rozmawiała Beata Sakowska
Zdjęcia Justyna Tomczak

hello! BUSINESS CONCEPT
Łódź, ul. Słowiańska 1/9
tel. 663 709 709