Ludzie

Kuras: W uczelni stawiam na dialog i relacje

Kuras: W uczelni stawiam na dialog i relacje

O priorytetach związanych z działalnością Wyższej Szkoły Biznesu i Nauk o Zdrowiu oraz o najbliższych zadaniach, które stawia przed sobą i uczelnią, opowiada jej nowy rektor dr Leszek Kuras, prof. WSBiNoZ.

Czy jako nowy rektor Wyższej Szkoły Biznesu i Nauk o Zdrowiu będzie Pan kontynuował dzieło swojego poprzednika prof. Wojciecha Welskopa, czy uczelnię czekają rewolucyjne zmiany?

Mówiąc najkrócej, będzie zarówno trochę kontynuacji jak i trochę zmian, choć raczej ewolucyjnych niż rewolucyjnych. Z jednej strony będziemy starali się bowiem kontynuować i rozwijać prowadzone w ostatnich latach projekty i wdrożone rozwiązania, a z drugiej strony, w pewnych obszarach będą następowały zmiany, które wynikają z nieco innego spojrzenia na sprawy dotyczące uczelni, ale są także wynikiem nieustannych przemian społecznych, kulturowych, politycznych, czy też technologicznych, zachodzących niezależnie od tego, co dzieje się wewnątrz jakiejkolwiek organizacji. To nieco inne spojrzenie, to w moim przekonaniu, rzecz zupełnie naturalna. Różnimy się przecież doświadczeniami, mamy inną energię, posiadamy własne przemyślenia i pomysły, co sprawia, że niektóre zagadnienia widzimy inaczej. Jednak rewolucje w szkolnictwie, niezależnie od poziomu kształcenia, nie są dobrym rozwiązaniem. Dlatego, mimo że zdecyduję się na pewne zmiany, bo bez nich rozwój były niemożliwy, to przede wszystkim będę dbał, podobnie jak mój poprzednik, o wysoką jakość kształcenia oraz rozwój kompetencji i praktycznych umiejętności studentów, których tak bardzo oczekuje się na rynku pracy. To są solidne fundamenty, na których zbudowano naszą uczelnię i zależy mi na ich dalszym wzmacnianiu, a także kreowaniu nowych, ciekawych rozwiązań edukacyjnych. Korzystając z okazji, chciałbym podziękować Panu Rektorowi Welskopowi za wszystko, co udało mu się w uczelni osiągnąć. Pod jego kierunkiem uczelnia uzyskała nowe uprawnienia do kształcenia, przeszła przez bardzo trudny dla wszystkich podmiotów edukacyjnych okres pandemii i osiągnęła stabilną pozycję wśród uczelni z naszego regionu.

O jakich zmianach wobec tego mówimy?

Jako uczelnia, która prowadzi kierunki studiów o profilu praktycznym, olbrzymią wagę przywiązujemy do wyposażania studentów w wiedzę, umiejętności i kompetencje, które są aktualnie niezbędne i poszukiwane na rynku pracy. Aby takie kształcenie było efektywne, niezwykle istotne są relacje z otoczeniem społeczno-gospodarczym, a więc instytucjami i firmami, które funkcjonują w obszarach kierunków prowadzonych przez uczelnię. W naszym przypadku są to przede wszystkim firmy i instytucje działające w tak różnych sferach jak: prawo, edukacja, wsparcie młodzieży, przeciwdziałanie patologiom i przestępczości, szeroko rozumiana profilaktyka, zdrowy styl życia i zdrowe odżywianie, sfera beauty, kultura, biznes i wiele innych. Wiedza i doświadczenie przedstawicieli tych podmiotów są bezcenne w kontekście prowadzenia nowoczesnych i dobrze przygotowujących do pracy kierunków studiów. Pragnę ten obszar działania naszej uczelni wciąż wzmacniać i rozwijać, gdyż jestem przekonany, że przyniesie to naszym studentom dodatkowe korzyści.

W jaki sposób będzie przebiegał ten rozwój?

Już od kilku lat przy Wyższej Szkole Biznesu i Nauk o Zdrowiu działa Rada Pracodawców. To ciało doradcze, w którym zasiadają przedstawiciele różnych firm i instytucji wspierający nas w doskonaleniu programów studiów i jakości kształcenia. Wszystko po to, żeby mury naszej uczelni opuszczali każdego roku absolwenci przygotowani do doskonałego poradzenia sobie na rynku pracy. Rada funkcjonuje na poziomie całej uczelni i skupia specjalistów z wielu dziedzin, które już wymieniałem. W związku z naszym rozwojem, przyjęte rozwiązanie wymaga pewnej korekty. Chciałbym, aby obok ogólnouczelnianej Rady utworzone zostały – na poziomie poszczególnych Instytutów – bardziej wyspecjalizowane zespoły, w których zasiadać będą eksperci z konkretnego obszaru, dzięki czemu będziemy mogli jeszcze lepiej monitorować zmiany na rynku pracy i tym samym odpowiadać na jego potrzeby. Musimy bowiem pamiętać, że w naszej uczelni funkcjonują łącznie cztery Instytuty i dwie File uczelni poza macierzystą siedzibą, w których prowadzimy różnorodne kierunki studiów: Psychologię, Pedagogikę, Dietetykę, Kosmetologię, Prawo, Kryminologię i Bezpieczeństwo wewnętrzne. Jak widać, są to kierunki niezwykle interesujące, ale także, co już podkreślałem, przygotowujące do pracy w bardzo różnych branżach i obszarach. Stąd, tak ważne jest jeszcze bardziej precyzyjne przyglądanie się zmianom i wynikającym z nich oczekiwaniom pracodawców funkcjonujących w poszczególnych segmentach rynku pracy.

Dlaczego działalność Rady Pracodawców jest tak ważna dla uczelni i co dzięki Radzie udało się już zmienić w podejściu do kształcenia?

Jedną z wprowadzonych zmian było poszerzenie kształcenia kierunkowego i specjalistycznego o zagadnienia, dzięki którym nasi studenci mogą rozwijać tak zwane kompetencje miękkie, przede wszystkim związane z komunikacją oraz kształtowaniem wizerunku osobowego. Wszyscy mamy świadomość, że są to umiejętności, które są niezbędne w życiu zawodowym każdego z nas, a dla osób wchodzących na rynek pracy mogą być niejednokrotnie kluczowe. Jeszcze nie tak dawno, uczelnie skupiały się niemal wyłącznie na przekazywaniu wiedzy i twardych umiejętności związanych z danym kierunkiem kształcenia. Tymczasem dla osoby, która kończy studia i musi często po raz pierwszy zmierzyć się ze stresem związanym z  rozmową kwalifikacyjną, niezwykle istotne są także umiejętności związane z profesjonalnym  prezentowaniem siebie, swoich poglądów, aspiracji i celów zawodowych.  Bardzo mi zależy na tym, aby naszą uczelnię opuszczali absolwenci gotowi na podjęcie pracy w wybranym przez siebie obszarze, posiadający zarówno wiedzę specjalistyczną, niezbędną do codziennego zawodowego funkcjonowania, jak i mający znakomite umiejętności radzenia sobie w nowych sytuacjach, wymagających częstokroć nowatorskiego, a nierzadko może także niekonwencjonalnego podejścia. Jako uczelnia świadoma zachodzących zmian, musimy i chcemy zapewnić naszym absolwentom znajomość najnowszej wiedzy oraz umiejętność jej samodzielnego poszukiwania, znajomość trendów, zawodowych procedur i technik działania, przy jednoczesnej dbałości o rozwój kompetencji społecznych, nieszablonowego myślenia i poszukiwania rozwiązań w sytuacjach nowych. Prowadzimy studia na kierunkach przygotowujących do wykonywania zawodów, w których podstawą jest praca z ludźmi. Musimy zatem dbać o to, aby nasz absolwent doskonale radził sobie także w tym obszarze. Dzięki stałemu kontaktowi z pracodawcami to przekonanie jest stale obecne w naszym myśleniu i działaniu.

Powoływanie Rad Ekspertów przy Instytutach to jedna z planowanych zmian. A jakie będą kolejne?

Obok powołania Rad przy Instytutach, kluczowa jest dla mnie jeszcze większa integracja środowiska wewnątrzuczelnianego, a więc całego zespołu dydaktycznego oraz studentów. Jednym z pierwszych działań, które podjąłem jako rektor, było zorganizowanie spotkań z kadrą naukowo-dydaktyczną we wszystkich naszych Instytutach i dwóch Filiach: w Rybniku i Szczawnie-Zdroju. Ich efektem jest katalog pomysłów, opinii i postulatów, nad którymi teraz wspólnie z władzami uczelni będziemy pracować. Część z nich zapewne uda się wdrożyć już w najbliższych miesiącach, realizacja kolejnych może zająć nieco więcej czasu. Wszystkie są jednak ważne i będą wzięte pod uwagę.

Studenci też mogą liczyć na spotkania z Panem?

Oczywiście, zapraszam studentów na cykliczne spotkania, które nazwaliśmy „Kawa z rektorem”. Jest to okazja ku temu, aby w życzliwej atmosferze przy kawie lub herbacie porozmawiać o pomysłach, spostrzeżeniach i propozycjach nowych rozwiązań, które można wdrożyć w uczelni. Zależy mi na wzmacnianiu więzi akademickiej wśród społeczności studenckiej oraz wspieraniu inspirujących i twórczych przedsięwzięć edukacyjnych, a także społecznych. Chcę, aby nasza uczelnia była dla studentów nie tylko miejscem nauki, ale także rozwoju ich pasji i nawiązywania cennych relacji. Po pierwszych spotkaniach mogę powiedzieć, że zaproponowana formuła doskonale się sprawdza i jest źródłem wielu cennych podpowiedzi.

Co Panu daje taka otwartość na drugiego człowieka?

Do wypracowywania dobrych idei i rozwiązań niezbędne są zaangażowanie i kreatywność wszystkich uczestników procesu. Nie wsłuchując się w głosy innych, tworzymy rzeczywistość wyłącznie według naszych wizji i upodobań, które w naszej opinii mogą być najlepszym rozwiązaniem, ale jednocześnie mogą dalece odbiegać od potrzeb całego Zespołu. Nie chciałbym iść taką drogą. Dobry dialog jest podstawą wspólnego działania, podstawą zaangażowania w działania na rzecz uczelni. Chcę, żeby Wyższa Szkoła Biznesu i Nauk o Zdrowiu była taką strukturą, w której wszyscy jej uczestnicy, a więc wykładowcy, przedstawiciele otoczenia społeczno-gospodarczego, a przede wszystkim studenci, mają przestrzeń do wyrażania swoich poglądów i opinii oraz artykułowania potrzeb. Mam przekonanie, że takie podejście będzie motorem rozwoju, co jest w interesie uczelni i jej władz, rektora, ale też wszystkich wykładowców i studentów.

Mówił Pan o tym, że niezwykle istotna jest jakość kształcenia. Co zmieni się w tym zakresie w Wyższej Szkole Biznesu i Nauk o Zdrowiu?

W istocie, jak wspominałem na początku, jakość kształcenia jest dla mnie niezwykle ważna. Pojęcie to w kontekście uczelni jest niezwykle szerokie. Obejmuje bowiem dobre programy studiów, sposób i jakość prowadzonych zajęć, system wewnętrznej ewaluacji wszystkich procesów i ich doskonalenia oraz wiele innych elementów. Nie sposób byłoby wszystkie te zagadnienia tutaj wymienić i opisać. Biorąc zatem pod uwagę tę ogólnie zarysowaną perspektywę, mogę jedynie powiedzieć, że ten dobrze funkcjonujący w naszej uczelni od lat system będzie stale doglądany i doskonalony, co stanowi skądinąd cechę definicyjną tego typu rozwiązań. Ewentualne zmiany w tym zakresie wprowadza się na zasadzie ewolucji, nie rewolucji. Na razie rozmawiamy o pewnych korektach, dostrzegamy potrzebę zmian choćby w regulaminie studiów. Zmiany te zostały zresztą zasygnalizowane przez kadrę dydaktyczną i studentów podczas naszych wspólnych spotkań. Wynikają one z potrzeb uczestników procesu kształcenia oraz ze zmieniających się warunków otoczenia, w którym funkcjonujemy. Poza tym jakość kształcenia w naszej uczelni stale poddajemy ocenom zewnętrznym, które też są dla nas bardzo ważne i co należy podkreślić, dają pozytywny wynik.

W jakim sensie są oceniane pozytywnie?

W tym roku uczelnia po raz kolejny uzyskała Certyfikaty Akredytacyjne „Studia z przyszłością”. Tym razem w konkursie wystawiliśmy kierunki kosmetologia oraz kryminologia w Filach w Rybniku i Szczawnie-Zdroju. W ubiegłym roku podobne wyróżnienia otrzymały kierunki Psychologia, Kosmetologia, Dietetyka oraz Kryminologia w Łodzi, a także Pedagogika w Rybniku. Takie wyróżnienia przyznawane są kierunkom, które cechują się innowacyjnością i są realizowane według nowoczesnych programów studiów oraz dobrze odpowiadają na potrzeby rynku pracy. Są przyszłościowe i jednocześnie wartościowe merytorycznie. Znak Jakości „Studia z Przyszłością” otrzymują kierunki i specjalności studiów, które swoje programy opierają między innymi na dążeniu do przekazywania aktualnej, nowoczesnej wiedzy, kreowaniu umiejętności i kompetencji społecznych poszukiwanych przez pracodawców oraz inwestowaniu w najwyższą jakość edukacji. Certyfikaty te zatem wprost odnoszą się do tych cech nowoczesnych kierunków studiów i nowoczesnych uczelni, o których mówiliśmy nieco wcześniej.

Planuje Pan wprowadzenie nowych kierunków kształcenia, czy na razie będzie bazował na tym, co uczelnia wcześniej oferowała?

Wprowadzenie nowego kierunku to proces, który trwa z reguły kilka miesięcy, więc nawet jakbym bardzo chciał zaoferować kandydatom już teraz nowy kierunek, to nie byłoby to możliwe. Oczywiście mamy pewne pomysły i mam nadzieję, że uda się je nam zrealizować. Być może kolejnej wiosny, gdy już uzyskamy wszystkie niezbędne pozwolenia, będziemy mogli pochwalić się taką informacją.

Jak rozumiem, nowy kierunek będzie odpowiadał na potrzeby rynku pracy?

Dokładnie tak. Przygotowując ofertę kształcenia, czy to studiów I i II stopnia, a więc licencjackich i magisterskich, czy też studiów podyplomowych zawsze koncentrujemy się na tym, aby absolwenci mogli odnaleźć się na rynku pracy. Każdy z oferowanych nowych kierunków poprzedzamy stosownymi konsultacjami, badając potencjał i możliwości późniejszych absolwentów na rynku pracy. Otwarta trzy lata temu kryminologia, której pierwsi absolwenci opuszczą w tym roku nasze mury, z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością, a jej absolwenci będą mogli znaleźć swoje miejsce w wielu instytucjach. Przykład kierunku kryminologia i naszego podejścia do kształcenia jest zresztą modelowy. Studentom tego kierunku stworzyliśmy doskonałe warunki do nauki, otwierając pierwszą w regionie salę wirtualnej rzeczywistości, w której przenoszą się na miejsce zbrodni, które z oczywistych względów byłoby dla nich niedostępne w realnym świecie. Podobnie, z doskonałego zaplecza i wyposażenia mogą korzystać studenci innych kierunków. Naszą chlubą od lat są świetnie wyposażone pracownie kosmetologiczne oraz dietetyczne, które także pozwalają odwzorować rzeczywiste warunki pracy. Nie jest zatem na wyrost nasze główne przesłanie, mówiące o tym, że oferujemy coś więcej niż studia, proponując naszym studentom „Nowy wymiar kształcenia”. Chciałbym, aby ten praktyczny i nowoczesny aspekt kształcenia pozostał jednym z głównych atutów naszej uczelni. Dlatego będę starał się, aby nasza infrastruktura była stale unowocześniana i doposażana w  nowoczesne urządzenia i produkty. Będę też wspierał i inicjował innowacyjne projekty, służące studentom i kadrze dydaktycznej, abyśmy w sposób przyjazny, nowoczesny i twórczy mogli realizować program kształcenia. Tych, którzy nie mieli okazji nas jeszcze poznać, zapraszam przy tej okazji na Drzwi otwarte, które zaplanowaliśmy na 5 i 6 czerwca. Będzie to doskonała okazja do zobaczenia naszych pracowni specjalistycznych i porozmawiania z wykładowcami oraz studentami. Wierzę, że dla kandydatów na studia będzie to znakomita możliwość przekonania się, że studia w WSBiNoZ to najlepszy możliwy wybór. Brzmi to oczywiście jak slogan, ale ma on swoje podstawy, co starałem się wcześniej udowodnić.

Na koniec, co zdecydowało o tym, że podjął się Pan tego wyzwania i zdecydował, że przyjmie funkcję rektora Wyższej Szkoły Biznesu i Nauk o Zdrowiu?

Z uczelnią jestem związany od kilku lat, początkowo z ramienia ówczesnego pracodawcy działałem w Radzie Pracodawców, później zostałem zatrudniony na etacie adiunkta, a następnie zaproponowano mi kierowanie Instytutem Prawa i Kryminologii. Kiedy dotychczasowy rektor profesor Wojciech Welskop zdecydował o przejściu na Uniwersytet Śląski, gdzie będzie rozwijać swoją karierę naukową, otrzymałem propozycję objęcia funkcji rektora. Długo się nie zastanawiałem. Ze środowiskiem akademickim jestem związany zawodowo od niemal dwudziestu lat. Pragnę w nim być, doskonalić się i rozwijać, zapewniając przy tym kadrze dydaktycznej odpowiednie warunki pracy, a studentom możliwość zdobywania odpowiednich kwalifikacji zawodowych. Mam nadzieję, że wspólnie uda się nam osiągnąć wszystkie przedstawione cele.

Tych z Państwa, którzy poszukują dla siebie lub bliskich miejsca do rozwoju swoich zainteresowań i uzyskania, lub uzupełnienia wykształcenia, i którym bliska jest przedstawiona idea uczelni otwartej i dialogicznej, serdecznie zapraszam do naszej uczelni. W maju ruszyła rekrutacja na wszystkie nasze kierunki studiów: Psychologię, Pedagogikę, Prawo, Kryminologię, Kosmetologię, Dietetykę i Bezpieczeństwo wewnętrzne. Mam nadzieję, że już za kilka miesięcy, spotkamy się na Inauguracji Roku Akademickiego 2024/2025 w Wyższej Szkole Biznesu i Nauk o Zdrowiu w Łodzi.

 

Leszek Kuras:

Umacnianie marki Wyższej Szkoły Biznesu i Nauk o Zdrowiu na akademickiej mapie Łodzi i regionu, a także całej Polski, to jeden z moich priorytetów. Pragnę, aby uczelnia stała na mocnych fundamentach wysokiej jakości kształcenia i zapewnienia wiedzy, umiejętności i kompetencji, które są oczekiwane na rynku pracy, stając się jednocześnie podmiotem kreującym ciekawe rozwiązania edukacyjne poprzez relacje i dialog.

Rozmawiała Beata Sakowska
Zdjęcia Paweł Keler