Felieton pożegnalny
Kochani, wiem, że to dość banalne i irytujące rozpoczęcie wiadomości, ale czasem wydaje się najbardziej uzasadnione. Zawsze przychodzi ostatni raz. Im dłużej żyję, tym częściej…
Kochani, wiem, że to dość banalne i irytujące rozpoczęcie wiadomości, ale czasem wydaje się najbardziej uzasadnione. Zawsze przychodzi ostatni raz. Im dłużej żyję, tym częściej…
No i jakoś dotrwałem do początku urlopu, choć gdybym miał być precyzyjny, raczej się do niego doczołgałem. Ostatnich pięć spektakli grałem na blokadach, zastrzykach,…
Dziesięć lat temu o tej porze przygotowywałem się do swojego kolejnego debiutu jako teatralny producent, manager i autor scenariusza. Po tym, jak spektakularnie wkroczyłem…
Napiszę Wam szczerze – po wielu latach terapii byłem przekonany, że jestem już dość samoświadomy i nie czeka na mnie jakaś niespodziewana rewelacja na…
Nigdy nie miałem takiego problemu z napisaniem felietonu jak dziś. I nie chodzi przecież o moment, czy chwilę, tylko całokształt, czas, w jakim się…