Dziennik przebudzenia
Jeden but taki, drugi taki. Jeden zimowy, drugi letni. Oba na szczęście czarne. Oba na zgubę na moich nogach – jeśli brakuje nam teatralnych…
Jeden but taki, drugi taki. Jeden zimowy, drugi letni. Oba na szczęście czarne. Oba na zgubę na moich nogach – jeśli brakuje nam teatralnych…