Dobiega końca, realizowany od pół roku w Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi, pilotażowy projekt „Sztuka biznesu” przygotowany przez Grupę UNI-LEX. O jego efektach rozmawiamy z prof. dr hab. Elżbietą Aleksandrowicz, Rektor Akademii oraz Januszem Piotrowskim, Dyrektorem Zarządzającym Grupy UNI-LEX.
Od kilku miesięcy prowadzony jest w Akademii Muzycznej pionierski projekt „Sztuka biznesu”, dzięki któremu studenci, absolwenci i kadra pedagogiczna zdobywają wiedzę, która ma pomóc im poruszać się w przestrzeni gospodarczej. Dlaczego Pani Rektor zdecydowała się na udział w takim przedsięwzięciu?
Elżbieta Aleksandrowicz: Nasi absolwenci mają do wyboru dwa modele radzenia sobie w rzeczywistości zawodowej po ukończeniu Akademii. W pierwszym z nich szukają zatrudnienia w publicznych instytucjach kultury dedykowanych artystom muzykom. Proszę jednak zwrócić uwagę, że nawet w tak dużym mieście jak Łódź, te możliwości zatrudnienia są naprawdę ograniczone. Jeśli dyplomant po zakończeniu studiów podejmie pracę jako muzyk w orkiestrze czy to filharmonii, operze, teatrze, raczej z niej nie rezygnuje, więc pula miejsc bardzo szybko się wyczerpuje. Drugi model zakłada, że absolwent musi poradzić sobie sam na wolnym rynku. I tych absolwentów jest zdecydowana większość. Oni najczęściej znajdują dla siebie pracę w różnych projektach artystycznych, bardzo często interdyscyplinarnych i niekoniecznie związanych tylko ze sztuką. Realizują się również w projektach naukowych, na przykład dotyczących wykorzystania sztucznej inteligencji w sztuce. Muszą być samodzielni, samowystarczalni, odważni i kreatywni, tylko w taki sposób poradzą sobie na dość trudnym, konkurencyjnym rynku. Do tego niezbędne są im także określone kompetencje i wiedza z zakresu prawa, szczególnie prawa autorskiego i własności intelektualnej, a także sfery księgowej, podatków, czy marketingu. Od kilku lat zabiegałam o zainteresowanie biznesu naszą uczelnią, ale raczej z niewielkim skutkiem, ponieważ jesteśmy uczelnią elitarną, w której kształci się zaledwie kilkuset studentów. Dlatego chętnie przystałam na propozycję Grupy UNI-LEX i jej autorski projekt „Sztuka biznesu”.
Wiem, że projekt dobiega końca, ale zanim poproszę o jego podsumowanie, chciałabym się dowiedzieć, dlaczego Grupa UNI-LEX w ogóle wystąpiła z taką propozycją do Akademii Muzycznej?
Janusz Piotrowski: Grupa UNI-LEX prowadzi kompleksowe usługi wspierające przedsiębiorców w prowadzeniu biznesu. Angażujemy się także w ciekawe inicjatywy, uczestniczymy w konkursach, wspieramy start-upy, inicjujemy różne projekty biznesowe. Lubimy się dzielić posiadaną wiedzą, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że większa świadomość przedsiębiorców usprawni także nasze działania. Wiemy też, jak trudno w tak dynamicznie zmieniającej się przestrzeni gospodarczej poruszać się nowym podmiotom na rynku. Od jakiegoś czasu wzrastał w nas pomysł przygotowania cyklu wykładów i warsztatów dla studentów. Pomysł, zyskał przychylność Pani Rektor, za co jestem niezmiernie wdzięczny i narodził się projekt „Sztuka biznesu”, który trwa pół roku i lada moment dobiegnie końca.
Elżbieta Aleksandrowicz: Mogę tylko podziękować, że właśnie z tym projektem przyszliście państwo do nas.
Widzę uśmiechy na twarzach, więc zapewne obie strony zadowolone są z jego przebiegu. Czy można śmiało mówić już o tym, że zakończył się sukcesem?
Elżbieta Aleksandrowicz: Trudno nam jeszcze mówić o tym, jak pozyskana przez studentów wiedza zostanie wykorzystana. Wierzę, że z dużym pożytkiem, bo i poruszane podczas wykładów i warsztatów zagadnienia były niezwykle istotne. Rektorzy wyższych uczelni — wszystkich, nie tylko artystycznych – muszą dbać o jakość kształcenia. I właśnie w tę jakość kształcenia wpisują się obszary, mające wspierać późniejsze życie zawodowe absolwenta, który kończy studia, dostaje dyplom i tak naprawdę zostaje sam. Dobrze więc, by wiedział, jak stawiać pierwsze kroki na wolnym rynku. Wysokie kompetencje specjalistyczne są szalenie istotne, a póki co można je rozwijać tylko podczas takich zajęć fakultatywnych, jak w projekcie „Sztuka biznesu”. W podstawach programowych mamy niewiele godzin z zakresu prawa autorskiego, własności intelektualnej, czy marketingu, z zakresu księgowości w ogóle. Dlatego jestem podbudowana faktem, że tak wiele osób skorzystało z możliwości pozyskania wiedzy, którą przekazywali praktycy na co dzień pracujący z biznesem. Studenci wiele zyskali, na pewno zdają już sobie sprawę, jak ogromną wiedzę trzeba posiąść, aby w miarę komfortowo poruszać się w przestrzeni gospodarczej. Przekonali się też, że nie muszą wszystkiego doświadczać sami, że warto wspierać się pomocą specjalistów w danych dziedzinach.
Janusz Piotrowski: Program był bez wątpienia pionierski i dziękuję serdecznie Pani Rektor, że obdarzyła nas zaufaniem i umożliwiła jego realizację. Czy już można mówić o sukcesie? Może o efektach i o tym, co nas zaskoczyło. Po pierwsze wysoka frekwencja. Na zakończenie projektu wręczać będziemy uczestnikom certyfikaty i otrzyma je czterdzieści osób, a jak wspomniała Pani Rektor, w Akademii Muzycznej uczy się sześciuset studentów na studiach stacjonarnych. Zajęcia były fakultatywne, nie było żadnych nagród, stopni i za każdym razem prosiliśmy jeszcze o wypełnianie ankiet oceniających dane spotkanie. Potrzebowaliśmy informacji zwrotnych, które pomogły nam przygotować kolejne wykłady i warsztaty w jeszcze większym stopniu odpowiadające na potrzeby uczestników. Po drugie miłym zaskoczeniem była aktywność podczas zajęć, studenci zadawali mnóstwo interesujących pytań. Widać, że są świadomi tego, iż owszem zdobędą tu wiedzę, kompetencje i umiejętności niezbędne do wykonania danego zawodu, ale doskonale zdają sobie sprawę z tego, że ten zawód trzeba później sprzedać. Zajęcia rzadko kiedy kończyliśmy w zaplanowanym terminie, bo chcieliśmy w miarę możliwości udzielić odpowiedzi na wszystkie zadawane pytania.
I Pan się zastanawia, czy można mówić o sukcesie. Dla mnie jest on oczywisty.
Janusz Piotrowski: Zapewne mogę zaryzykować stwierdzenie, że nasz wspólny projekt, uczelni i grupy odniósł sukces, ponieważ wzbudził duże zainteresowanie studentów. Podobnie, jak Pani Rektor, wierzę, że uczestnicy wykorzystają z pożytkiem zdobytą wiedzę. Myślę też, że projekt „Sztuka biznesu” będzie inspiracją dla innych uczelni i firm podobnych do naszej, które będą chciały w sposób bardzo przystępny i zrozumiały podzielić się wiedzą z potencjalnymi przedsiębiorcami.
Pani Rektor, czy rekomendowałaby Pani ten projekt rektorom innych uczelni?
Elżbieta Aleksandrowicz: Jeżeli kiedykolwiek ktoś z państwa rektorów chciałby dopytać, na ile spotkania z Grupą UNI-LEX były dla nas korzystne, to na pewno będę się wypowiadała w samych superlatywach. Rynek pracy bardzo się zmienia, o czym już wspomniałam, większość naszych absolwentów będzie musiała prowadzić działalność w takiej, czy innej formie, sięgając po wiedzę czy to prawną, czy z zakresu księgowości.
Wróćmy jeszcze na chwilę do samych zajęć w ramach projektu „Sztuka biznesu”. Jakie zagadnienia były podczas nich poruszane?
Janusz Piotrowski: Zagadnienia, które podczas nich poruszaliśmy, dotyczyły między innymi strategicznego planowania biznesu artystycznego, prawa własności intelektualnej, kwestii podatkowych w działalności artystycznej oraz sposobów rozwiązywania problemów prawnych i podatkowych. Ale to nie tematy zdecydowały o sukcesie frekwencyjnym, tylko formuła zajęć i osoby je prowadzące. Zaprosiliśmy do projektu naszych partnerów biznesowych, którzy dzielili się praktyczną wiedzą w interesujący, angażujących odbiorców sposób. Pani Rektor doskonale wie, że o międzynarodowej sławie Akademii nie zdecydowały tylko konkretne idee, czy pomysły, a także stojący za nimi ludzie. Trzeba mieć umiejętność i szczęście do dobrania odpowiedniego zespołu. I to jest chyba największy sukces. Ludzie, którzy stoją za tym projektem. Serdecznie wszystkim dziękuję.
Pani Rektor, jak widzi Pani przyszłość kształcenia w szkołach artystycznych?
Elżbieta Aleksandrowicz: Pozwolę sobie również dołączyć do podziękowań. A odpowiadając na pytanie, jak każda uczelnia mamy swoją strategię rozwoju i w niej bardzo duży nacisk kładziemy na interdyscyplinarność i międzynarodowość. Ale pamiętajmy o tym, że muzyk zawsze będzie przede wszystkim muzykiem wykonującym swój zawód. Zmienić się może jedynie sposób działania. Wyraźnie zarysowuje się trend wskazujący na duży potencjał zadań projektowych opartych na współdziałaniu. Wymaga on wszystkich kompetencji, o których tutaj rozmawialiśmy. Nadrzędnym zadaniem Akademii jest kształcenie studentów. Ważne jest, aby studenci mogli w pełni korzystać z oferty edukacyjnej, modelując program studiów indywidualnie, realizując obligatoryjne i fakultatywne przedmioty dostosowane do profilu absolwenta, przygotowanego do samodzielnej aktywności w zawodzie muzyka.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Beata Sakowska
Zdjęcia Paweł Keler
Ramka
„Sztuka biznesu” w skrócie:
7 paneli w roku akademickim 2023/24 (warsztaty i wykłady)
Prowadzący:
Janusz Piotrowski – Dyrektor Zarządzający Grupy UNI-LEX
Adwokat Mariusz Pongowski – Partner w Kancelarii Prawnej Śmigielski i Partnerzy
Szymon Krawczyk – Doradca Podatkowy, Partner Grupy UNI-LEX
Koordynator:
Paweł Lasek – Dyrektor ds. Organizacji i Koordynacji Projektów Grupy UNI-LEX
Moderatorka:
red. Ewa Tyszko
Akademia Muzyczna
im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi
Łódź, ul. Gdańska 32, 90-716 Łódź
Rektorat
- tel. +48 42 662 16 01
- rektorat@amuz.lodz.pl
- www.amuz.lodz.pl
GRUPA UNI-LEX
Łódź, ul. Żeromskiego 46 lok. 2, 4
tel. +48 508 654 419
biuro@unilexgrupa.pl
www.unilexgrupa.pl