Styl życia

Mózg nasz powszedni

Mózg nasz powszedni

Właściwie każdy obszar funkcjonowania człowieka łatwiej zrozumieć, a potem usprawnić, kiedy zna się podstawowe mechanizmy działania ludzkiego mózgu – mówią Małgorzata i Grzegorz Borowie, dyplomowani coachowie, trenerzy, lekarze, popularyzujący wykorzystanie wiedzy o mózgu w biznesie i rozwoju osobistym.

LIFE IN. Łódzkie: Większość ludzi rozumie, żeby zadbać o części ciała i je usprawnić, należy biegać, pływać, ćwiczyć na siłowni. Tymczasem mózg też wymaga ćwiczeń. Jaka jest różnica między trenowaniem mięśni a trenowaniem mózgu?

Małgorzata Bora: Najpierw warto zauważyć, że jest też sporo podobieństw między trenowaniem mózgu a trenowaniem mięśni. Przede wszystkim to, że trening dotyczący mózgu zwiększa jego sprawność – na pewno w zakresach trenowanych. Ważnym aspektem tego treningu też jest częstość i ilość powtórzeń ćwiczeń, niekoniecznie z dużymi obciążeniami. Co ciekawe, wydaje się, że sprawność mózgu w miarę treningu może rosnąć dużo bardziej niż sprawność mięśni. Grzegorz Bora: Zasadniczą różnicą jest zaś to, że trening mózgu odbywa się przez zwiększanie sprawności sieci połączeń między neuronami, a nie poprzez zwiększanie objętości mózgu. W tym wypadku trening oznacza zatem „przeorganizowanie” połączeń między neuronami, poprzez zwiększanie efektywności przepływu impulsów na używanych szlakach tej sieci.

Czy można powstrzymać proces starzenia się mózgu?

Grzegorz Bora: Z tego, co wiemy na dziś, neurony w korze mózgowej są jedynymi komórkami, które mają tyle lat, co dany człowiek i w trakcie naszego życia przez cały czas wyłącznie starzeją się i umierają. Kiedy dotykają nas dodatkowo choroby neurodegeneracyjne (np. choroba Alzheimera), udary, urazy czy guzy, procesy umierania neuronów znacznie przyspieszają. Z drugiej strony za utrzymanie sprawności sieci neuronów, jako całości, odpowiadają procesy związane z neuroplastycznością mózgu, czyli tworzeniem się nowych połączeń między neuronami. Wynika z tego, że sprawność mózgu jest zachowana, jeśli równowaga między degeneracją a neuroplastycznością nie przechyla się na stronę degeneracji.

Co możemy zatem zrobić, aby jak najdłużej zachować sprawność mózgu?

Małgorzata Bora: Spowalniać procesy degeneracji i pobudzać procesy tworzenia się nowych połączeń między neuronami. Na to pierwsze do pewnego stopnia mamy wpływ poprzez zapewnienie mózgowi optymalnych warunków do działania przez wysiłek aerobowy, leczenie chorób, które negatywnie wpływają na przepływ krwi przez naczynia mózgowe, zbilansowana i różnorodna dieta, unikanie przewlekłego stresu. Z drugiej strony powinniśmy pobudzać tworzenie się nowych połączeń między neuronami poprzez dostarczanie mózgowi systematycznie różnorodnych bodźców.

Co wiedza o działaniu mózgu wnosi do naszego życia? Jak możemy ją wykorzystać w codziennym życiu, biznesie?

Małgorzata Bora: Właściwie każdy obszar funkcjonowania człowieka łatwiej zrozumieć, a później usprawnić, kiedy zna się podstawowe mechanizmy działania ludzkiego mózgu. Nie jest to wiedza, która może być dostępna wyłącznie dla wąskiego grona specjalistów. W ofercie jednej z najpopularniejszych księgarni internetowych naliczyliśmy obecnie ponad 50 książek ze słowem „mózg” w tytule. Grzegorz Bora: Dla nas jednym z istotniejszych aspektów wiedzy o mózgu jest to, że ludzie się różnią tym, jak używają swoich mózgów oraz to, że te różnice można obecnie dość precyzyjnie i z dużą trafnością zmierzyć. Dobrze jest wiedzieć, czym się różnimy jako współwłaściciele firmy, akceptować te różnice, dzielić się obowiązkami zgodnie ze swoimi preferencjami, ale też wiedzieć, kogo powinniśmy zatrudnić do współpracy, jeśli nie pokrywamy naszymi talentami pełnego spektrum aktywności, które są potrzebne do sprawnego działania naszej firmy. Wspomnieliśmy o akceptacji różnic – okazuje się, że to niekiedy dla wielu osób kluczowe i przełomowe odkrycie. Zrozumienie i zaakceptowanie, że ktoś, kto używa swojego mózgu inaczej, niż ja jest dla nas czasami najtrudniejsze. Pewne aktywności mogą być dla niego łatwiejsze niż dla mnie, a inne są łatwiejsze dla mnie niż dla niego. Co ważne, dopiero uzupełnianie się naszych sposobów działania może spowodować, że jako zespół będziemy skuteczniejsi. Takie uzupełnianie się może być najbardziej efektywne właśnie wtedy, kiedy korzystamy z narzędzi dokładnie mierzących różne aspekty naszego działania.

Działacie w duecie w branży szkoleń i rozwoju. Ułatwia to Państwu pracę?

Grzegorz Bora: Przede wszystkim w wielu sytuacjach wzbudzamy zaciekawienie, a czasem może nawet i sensację. Staramy się dużą część naszych aktywności wykonywać wspólnie, często projektujemy je tak, abyśmy mogli uzupełniać się w trakcie ich realizacji. Często odbieramy sygnały, że to, co mamy do zaproponowania i sposób, w jaki działamy, są inne niż to, co dotychczas w branży szkoleń i rozwoju osobistego można było spotkać. Może nadajemy jakiś odrobinę bardziej „ludzki” wymiar naszym działaniom? My pracując razem pokazujemy, że nie zawsze musimy być radykalnie kimś innym w pracy i w relacjach pozazawodowych. Są też innego rodzaju korzyści, poszerzamy naszą MOC działania, przez to, że jesteśmy różni, trafiamy do szerszej grupy w trakcie szkolenia lub indywidualnych sesji rozwojowych. Klient do pracy indywidualnej na wstępie ma możliwość wybrania z kim mu bardziej po drodze, w trakcie sesji coachingowych, a to przekłada się na jakość procesu i szybkość efektów. Dodatkowo może spróbować zmienić swoją perspektywę, zmieniając po pewnym czasie coacha na drugą osobę z naszego duetu. Takie sytuacje też już mamy za sobą.

Jednym z programów, jakie Państwo realizujecie, jest „Moc Duetów”. Czy pary wychodzą po kilku godzinach odmienione, co wzbudza ich największą ciekawość?

Małgorzata Bora: To absolutnie niesamowite doświadczenie, które najpierw przeszliśmy sami, a ponieważ zadziałało to bardzo pozytywnie na nas, chętnie dzielimy się tą metodą pracy z innymi. To aktywność, w której dwie osoby decydują się na bardzo szeroką diagnozę swoich zachowań, różnego rodzaju preferencji życiowych i zawodowych przy użyciu badania o wysokiej trafności diagnostycznej. Potem wspólnie w trakcie kilku spotkań przechodzą z nami przez proces udzielania informacji zwrotnej z przeprowadzonych badań oraz wypracowują między sobą bardziej efektywne mechanizmy współdziałania. Jako coachowie towarzyszymy Duetowi w tym procesie bez ocen i narzucania rozwiązań. Ten sposób pracy sprawdza się, kiedy decydują się na niego wspólnicy w firmie, dwie osoby z kluczowych działów, które muszą intensywnie współpracować, ojciec i syn, prowadzący wspólnie firmę rodzinną, ale także para w życiu prywatnym lub dwie przyjaciółki.

Z jakim narzędziem pracujecie Państwo najczęściej? Czym ono się wyróżnia?

Małgorzata Bora: Używamy różnych narzędzi. W wielu aktywnościach bardzo sprawdza nam się PRISM Brain Mapping. Narzędzie to obrazuje wiele różnych obszarów, takich jak preferencje behawioralne, inteligencja emocjonalna, cechy osobowości, odporność psychiczna, a także wiele parametrów związanych z życiem zawodowym, jak preferencje środowiska pracy czy przegląd uzdolnień zawodowych. Oczywiście, możemy to narzędzie spersonalizować tak, żeby zajmować się wyłącznie potrzebnymi w danej sytuacji obszarami. PRISM Brain Mapping podoba nam się ze względu na bardzo wysoką trafność diagnostyczną, a także dlatego, że swoją konstrukcją nawiązuje do struktur i funkcji mózgu. Użycie tego narzędzia daje dobry punkt startu do dalszej pracy z człowiekiem, pozwala odnosić się do jego mocnych stron i wielu faktów z jego konstrukcji. Wszystkich, którzy stoją przed pytaniem „co dalej?” zapraszamy do spojrzenia na siebie z innej perspektywy wspólnie z nami.

Rozmawiał Damian Karwowski
Zdjęcie Agnieszka Cytacka

MG BORA
tel. 606 92 81 81
kontakt@mgbora.com.pl
www.mgbora.com.pl