Biznes

Drony a parki narodowe

Drony a parki narodowe

W wielu aspektach naszego życia obowiązują nas pewne prawa. Tak jak choćby w momencie, kiedy wybieramy dla siebie kasyna w Polsce. Większość z nich jest w Polsce bowiem nielegalna i za korzystanie z nich grożą kary.

Z ciekawą sytuacją mamy do czynienia z dronami, gdzie latanie od 2021 roku bez rejestracji czy uprawnień jest nielegalne. Jeszcze inaczej wygląda to w sytuacji latania w parkach narodowych. Co zatem powinniśmy wiedzieć?

Ogromna moda na drony

Od kilku lat w naszym kraju panuje ogromna moda na korzystanie z dronów. W ofertach sklepów znajdziemy zarówno modele typowo zabawkowe, amatorskie, z przeznaczeniem do rekreacji, jak i profesjonalne urządzenia, które potrafią kosztować po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie da się ukryć, że z roku na rok przybywa miłośników latania. Dzięki takim dronom można przecież wykonywać wspaniałe zdjęcia czy filmy i oglądać dane miejsca z zupełnie innej perspektywy.

Szczególnie dużym powodzeniem w Polsce cieszą się modele marki DJI. Ten chiński producent to w zasadzie największa i najbardziej ceniona firma na rynku, która tworzy wysokiej jakości drony. Zapewniają one nie tylko bardzo dobry zasięg, podgląd na żywo na kontrolerze lub w telefonie, lecz także świetną jakość foto i video. Dużo osób wybiera choćby Mavica Mini, DJI Mini, Mavica Air 2, Mavica 2 Enterprise. Do tego dochodzą także urządzenia innych marek, więc wybór zarówno pod względem ceny, jakości i możliwości mamy duży. Przyjmuje się, że w Polsce mamy już do czynienia z ponad 100 tysięcy dronów.

Nowe regulacje prawne

Od 2021 roku w Polsce obowiązuje ujednolicone w całej Unii Europejskiej prawo związane z dronami. Teraz właściciele takich urządzeń wedle przepisów będą pilotami lub operatorami systemu bezzałogowego statku powietrznego. Wprowadzone zostały 3 nowe kategorie dla pilotów: otwarta, szczególna i certyfikowana. My skupimy się na otwartej, gdyż dotyczy ona zdecydowanej większości używanych dronów. Kwalifikują się do niej wszystkie drony poniżej 25 kg wagi, które mogą latać do 120 metrów. Do tego dochodzą również podkategorie A1, A2, A3, które dotyczą latania nad ludźmi. Na stronie Urzędu Lotnictwa Cywilnego znajduje się dział, w którym konieczne jest zarejestrowanie się jako operator. Następnie zgodnie z prawem taki numer operatora musimy nanieść na swego drona. Można także bezpłatnie zrobić kurs w kategorii A1 i A3. Dzięki temu można zgodnie z przepisami korzystać ze swojego małego statku powietrznego.

Latanie a parki narodowe

Wedle przepisów każdy z naszych lotów powinniśmy rejestrować w aplikacji DroneRadar. Jest to oficjalne oprogramowanie licencjonowane przez ULC. Dzięki niemu na mapie zobaczymy, czy i jak możemy latać w danym regionie. Są bowiem strefy zakazane, jak i takie, w których konieczne jest uzyskanie pozwolenia na lot. W aplikacji wszystko dokładnie jest rozpisane. Wiele osób pewnie oczami wyobraźni widzi to, jak leci dronem nad Morskim Okiem, bieszczadzkimi szlakami czy też wydmami niedaleko Łeby. Tymczasem w praktyce nie jest to możliwe. Otóż we wszystkich polskich parkach narodowych obowiązuje zakaz lotów dronami. Jest to w pełni zrozumiałe, gdyż w sytuacji, kiedy mnóstwo osób zaczęłoby latać dronami nad terenami chronionymi, mogłoby to mieć bardzo złe skutki dla świata zwierząt. We wspomnianej aplikacji DroneRadar na mapie zaznaczono oficjalne granice parków narodowych. W razie ich przekroczenia dostaniemy od razu ostrzeżenie o łamaniu prawa. Ponadto w przypadku choćby DJI niemożliwe jest wystartowanie w miejscu oznaczonym jako zakazane. Loty nad parkami narodowymi i rezerwatami są niemożliwe według ustawy z dnia 3 lipca 2002 roku o Prawie Lotniczym. Za załamanie zakazu grozi nawet do 10 tysięcy złotych kary, jak i również można ponieść inne konsekwencje prawne. Czasem możliwe jest wystąpienie do dyrekcji danego parku o zezwolenie, jednak sporo ono kosztuje, a pozytywne decyzje wydawane są tylko nielicznym.