Być w Manufakturze i nie zajrzeć do Szpulki to, jak być w Paryżu i nie widzieć wieży Eiffla. Goście mówią o niej „mały lokal z wielką duszą”. Atmosfera, jedzenie i obsługa (kolejność przypadkowa) są w Szpulce doskonałe. Dominują dania kuchni z całego świata z elementami polskiej. Jest szybko, prosto i smacznie!
Szpulka w Manufakturze działa już od ponad sześciu lat. W tym czasie dorobiła się stałych klientów i opinii wyjątkowego miejsca na kulinarnej mapie Łodzi.
Może dlatego, że jest w niej kolorowo, przytulnie i panuje luźna atmosfera, upodobali ją sobie wszyscy, którzy niezależnie od metryki, czują się młodo.
Kameralne bistro otwarte do północy
Choć po ostatnim remoncie lokal powiększył się o dodatkową kondygnację (dobudowano antresolę nad kuchnią) i dziś może przyjąć więcej gości, to wciąż pozostał kameralnym bistro, w którym można zjeść doskonałe śniadania, wpaść ze znajomymi na smaczny obiad, a wieczorem na lekką kolację. Warto podkreślić, że swoim gościom lokal oprócz dodatkowego piętra zafundował nowe, wygodniejsze meble, zmienił kolory ścian i sprawił jeszcze bardziej klimatyczny ogródek na zewnątrz. Remont dał też nowe możliwości zespołowi kuchni, który zyskał więcej przestrzeni potrzebnej do przygotowania potraw i napojów. I jeszcze jedno – ze wszystkich działających w Manufakturze lokali, to właśnie Szpulka otwiera się najwcześniej, a zamyka jako ostatnia. Codziennie bistro działa od 9 do późnych godzin nocnych. Warto o tym pamiętać, gdy wychodzimy z kina późnym wieczorem, a nie zjedliśmy wcześniej kolacji…
Jedenaście rodzajów śniadań!
Powiedzieć „jadłem śniadanie w Szpulce”, to jakby nic nie powiedzieć. Jedenaście rodzajów śniadań czeka codziennie na swoich fanów. O prymat najpopularniejszego walczą dwa: śniadanie a’la Szpulka (frankfurterki, bekon i jajka) i Szefa Kuchni (jajka zapiekane z bekonem i podawane na patelni, ser cheddar i szczypiorek). Zwycięzca wciąż nie został wskazany.
Jeżeli jednak ktoś woli rozpocząć dzień od czegoś lżejszego, to do wyboru są gofry w różnych odsłonach – z łososiem, chorizo czy grillowanym kurczakiem.
Z kolei miłośnicy śniadań na słodko mogą zamówić tosty francuskie, podawane z owocami sezonowymi i syropem klonowym. Śniadania podawane są do południa. Wyjątkiem jest śniadanie a’la Szpulka, które w weekendy można zamawiać przez cały dzień. Już od kilku lat Szpulka według serwisu Tripadvisor jest numerem jeden, jeśli mowa o miejscach na śniadania w Łodzi.
Na obiad z karty i na lunch
Szpulka zaprasza również na obiady. Wybór jak na małe bistro jest przebogaty. Są zupy, zwykle trzy rodzaje – zupa dnia, którą proponuje szef kuchni i dwie zupy sezonowe.
Po remoncie zwiększył się nie tylko sam lokal, powiększyło się także menu. W ofercie Szpulki pojawiły się nowe dania kuchni street foodowej oraz dania inspirowane kuchnią azjatycką. W bistro można teraz zamówić pięć rodzajów burgerów, ale jest też Ramen z grillowanym rostbefem czy z grillowanym pstrągiem łososiowym. Swoich fanów mają przekąski zaproponowane przez szefa kuchni, w tym legenda Szpulki, czyli tatar wołowy klasyczny albo z leśnym runem.
Oczywiście można tu również wpadać na szybkie lunche, które w Szpulce mają to do siebie, że się nie powtarzają. Każdego dnia zjemy, co innego.
Szot, drink, koktajl + zespół = atmosfera, której nie znajdziesz gdzie indziej
Szpulka to nie tylko jedzenie, to także doskonałe i zdrowe koktajle warzywno-owocowe, które serwowane są przez cały dzień i orzeźwiające lemoniady.
Od barmana można także dostać autorskie drinki, albo shoty bazujące na syropach owocowych własnej produkcji.
Jeżeli do tego doda się przyjazną atmosferę i fantastyczny kontakt zespołu bistro z jego gośćmi to niezależnie, czy wpadacie do Szpulki na śniadanie, lunch czy biznesowe spotkanie, zawsze będzie Wam tu dobrze. Tak dobrze, że będziecie chcieli wracać!