Motoryzacja

Hyundai Kona wznosi się na szczyt swojej klasy

Hyundai Kona wznosi się na szczyt swojej klasy

Potrzebujesz nowego, uniwersalnego samochodu: na codzienne podróże do pracy, zakupy, rodzinne wycieczki i dalekie wakacyjne wyprawy? Poznaj Konę. To mały SUV marki Hyundai.  Wyposażony znacznie lepiej niż konkurenci. I oferowany w rozsądnej cenie.

Na parkingu

Szykowny. Atrakcyjna linia nadwozia, karoseria dostępna w dziesięciu kolorach, w tym błękitnym, limonkowym i wiśniowym. Na życzenie można mieć czarny lub grafitowy dach, również przeszklony. Już w najtańszej wersji są elektrycznie regulowane, lakierowane lusterka. Wyjątkowo wąskie reflektory z oddzielnymi światłami do jazdy dziennej LED umieszczono, inaczej niż wszędzie, na górze reflektorów. Nieprzypadkowe są wloty powietrza po obu stronach przedniego zderzaka – mają poprawiać aerodynamikę samochodu, zmniejszając zawirowania w okolicach przednich nadkoli. Z tyłu uwagę zwraca trzecie światło stop typu LED na spojlerze.

W kabinie

Styl i ergonomia. Hyundai Kona jest przestronny w środku i wygodny dla pasażerów. Przednie i tylne siedzenia są dobrze wyprofilowane, odpowiednio szerokie i długie. Łatwa w obsłudze deska rozdzielcza. Zastosowane materiały są przyjemne dla oka i mile w dotyku. W najdroższej z dostępnych wersji tego modelu obramowanie nawiewów, stacyjki i skrzyni biegów czy pasy bezpieczeństwa mogą być w kolorze czerwonym lub limonki. Na liście wyposażenia nawet najtańszej wersji modelu zobaczymy m.in.: elektrycznie regulowane lusterka, klimatyzację manualną, zamykany podłokietnik, blokadę tylnych drzwi, uniemożliwiającą ich otwarcie podczas jazdy, sześć głośników. Za pomocą przycisków umieszczonych w kierownicy można sterować radiem i komputerem pokładowym. Pojemność bagażnika wynosi 361 litrów. A po złożeniu tylnych foteli na płasko Kona dysponuje przestrzenią ładunkową o pojemności 1143 litrów, co pozwala na bezstresowe pakowanie bagażu na wypady na narty czy windsurfing.

Na drodze

Kiedy siądziesz za jego kierownicą, wyrwy w jezdniach i krawężniki staną się mniejsze. Niezależnie od tego, czy będziesz w zatłoczonym mieście, czy na polnych drogach twój samochód będzie mknął pewnie. Pod maską Kony obecnie mogą pracować dwa silniki: benzynowy, 1,0-litrowy i trzy-cylindrowy o mocy KM 120, a drugi 1,6-litrowy i czterocylindrowy o mocy 177 KM. Oba są turbodoładowane, dzięki czemu mają być bardziej dynamiczne i jednocześnie mieć najniższe zużycie paliwa i emisji spalin. Moim zdaniem pierwszy z nich najlepiej nadaje się dla kierowców, którym zależy na jak najmniejszych wydatkach na paliwo. Jest połączony z napędem na dwa koła i sześciobiegową ręczną skrzynią. Jego średnie zużycie paliwa podawane przez producenta wynosi 5,2 l/100 km.

Drugi z silników został połączony z siedmiostopniową dwusprzęgłową przekładnią automatyczną oraz opracowaną przez Hyundaia nową wersją systemu napędu wszystkich kół. Pierwsza rzecz, jaką zauważyliśmy, to cisza w kabinie, kiedy testowany samochód pokonywał kilometry autostrady. Kolejna miła niespodzianka: dwusprzęgłowa skrzynia biegów zmienia się zaskakująco szybko i precyzyjnie. Średnie zużycie tej wersji Kony według katalogu to 6,7 l/100 km. Jeszcze w te wakacje do silników benzynowych dołączy nowy silnik Diesel 1,6 CRDi.

Bezpieczeństwo

Niezależnie od tego, czy jedziesz do pracy, czy wracasz z wakacji auto pozwala czuć się bezpiecznie. Standardowy pakiet technologiczny jest znacznie atrakcyjniejszy niż u konkurencji. W każdej wersji modelu, również podstawowej, zamontowano m.in. system kontroli trakcji, który poprawia zwrotność i stabilność, poduszki powietrzne chroniące głowę, systemy kontroli zjazdu i podjazdu, a także system kontrolujący poziom koncentracji uwagi kierowcy. Monitoruje i analizuje sposób jazdy kierowcy, a kiedy wykryje zmęczenie lub dekoncentrację kierowcy, uruchomi sygnał dźwiękowy i wyświetli informację, sugerującą zrobienie sobie przerwy. Jeśli kupimy wersje droższe, będziemy mogli liczyć na wsparcie m.in. opracowanego przez Hyundaia systemu autonomicznego hamowania awaryjnego. Na automatyczne hamowane Kony można liczyć również podczas cofania. System ostrzegania, korzystający z dwóch tylnych czujników, ostrzeże kierowcę o nadjeżdżającym poprzecznie pojeździe. Dzięki możliwości włączania i wyłączania napędu na obie osie można pokonać śliskie nawierzchnie i zakręty bezpieczniej i z większą przyjemnością.

Zalety i wady

Kona konkuruje m.in. z Hondą HR-V, Mazdą CX-3, Nissanem Yuke, Toyotą C-HR. Na ich tle wyróżnia się świetną dynamiką jazdy, bogatym wyposażeniem (i to na wszystkich poziomach), intrygującą stylizacją nadwozia.

Szerokiej drogi.

Ceny tego modelu zaczynają się od 69 990 zł

Magda Maciejczyk